29 grudnia 2013

Trzęsienie ziemi

Wczoraj poczułam po raz czwarty trzęsienie ziemi. Na początku nie skojarzyłam w pierwszych sekundach, ze to to. dopiero bujająca się choinka i bombki na niej oraz odgłos kabli uderzających o akwarium dał mi do myślenia, że to trzęsienie ziemi. To było dość mocne trzęsienie, czułam je pod stopami, moje nogi drżały, miałam na nich laptopa. Wpierw pomyślałam, że to wybuch w lokalnym kamieniołomie, ale spojrzałam na zegarek było po godzinie 17 , ciemno i wtedy ta myśl - trzęsienie ziemi! Niezapomniane uczucie bujającej się lekko podłogi :) To moje czwarte trzęsienie ziemi, poprzednie były  krótkie, ale też dało się łatwo rozróżnić po paru sekundach, że to jest to. To wczorajsze trzęsienie było najdłuższe w moim życiu, trwało dobre 8 sekund. Mój mąż wtedy by w kinie i też poczuł siedząc w fotelu kinowym, tak jakby ktoś tym fotelem bujał. Według jego relacji trzęsienie mogło trwać nawet pół minuty.Mieszkam w bloku na 2 piętrze i było ono dla mnie dość mocno wyczuwalne.
Epicentrum znajdowało się  pod dnem morza między wybrzeżem Turcji, a Cyprem. Trzęsienie to miało moc 5,9 w skali Richtera i zostało odnotowane przez lokalne ośrodki sejsmiczne jak również przez wielu mieszkańców wyspy. Podobno dzisiaj możemy spodziewać się kolejnych wstrząsów. Wczoraj poczułam lekki wstrząs wtórny, ale bardzo krótko około 2 -3 sekund.



Szczegółowe informacje o trzęsieniu znajdziecie pod tym linkiem: http://www.emsc.eu/Earthquake/earthquake.php?id=350027 

28 grudnia 2013

Molehiya

     Na specjalną prośbę mojej przyjaciółki Moniki z greckiej strony wyspy, dzisiaj przepis na coś do jedzenia z tureckiej strony. Jest to tradycyjne danie turecko-cypryjskie - nie znane w Turcji - co czyni je dość unikalnym, gdyż 80% jedzenia serwowanego tutaj jest takie samo lub zbliżone do tego w Turcji.
Molehiya jest to potrawka z rośliny o tej samej nazwie. Zbiera się ją, a następnie suszy i z tych suszonych liści właśnie powstaje potrawka. Ma bardzo charakterystyczny smak, ale nie jest jakiś okropny - ja zjadłam to ze smakiem. Ta roślina rośnie na Cyprze w okresie letnim.
Molehiya jest znana na całym bliskim wschodzie pod podobnymi nazwami, m.in Mulukhiyah, mloukhiya, molokhia, molohiya, mulukhiyya, malukhiyah. Roślina nalezy do gatunku jutowatych, u Nas w Polsce nazwalibyśmy to Jutą. Można z tego zrobić zupe lub potrawkę, coś w rodzaju warzywnego gulaszu. Używana powszechnie w kuchni egipskiej, libańskiej, cypryjskiej, tunezyjskiej. 
W formie świeżej wygląda w ten sposób:
Po ścięciu rośliny, obrywa się liście z łodyg i zostawia na 3-4 dni do wysuszenia:

Wysuszona przechowuje się w przewiewnych i oddychających pudełkach, torbach, workach itd.

Poniżej podaję przepis na tutejsza Molehiyę. Do wykonania tej potrawy będziemy potrzebować:
  • 160 gr suszonej molehiyi, dobrze umytej w ciepłej wodzie
  • 4 łyzki stołowe oleju
  • 1/2 kg kawałków mięsnych (kurczak lub jagnięcina) 
  • 2 duże cebule, pokrojone w kostkę
  • 4 ząbki czosnku, pokrojone w kostkę
  • 3 świeże pomidory, bez skóry i pokrojone w kostkę
  • 2 łyżki stołowe puree z pomidorów lub koncentratu pomidorowego
  • sól i pieprz do smaku
  • 2-3 cytryny, wyciskamy sok
  • woda 

    Przygotowanie:
 Umytą molehiyę zostawiamy do wysuszenia. Podsmażamy mięso na dużej patelni na oleju. Kiedy mięso będzie dobrze podsmażone, dodajemy czosnek, cebulę i gotujemy razem przez kila minut. Nastepnie dodajemy pomidory, puree pomidorowe lub koncentrat i gotujemy przez kolejne 5 minut. Po tym czasie dodajemy molehiyę i tyle wody, aby wszystko było przykryte. 
 
Przykrywamy patelnię przykrywką i gotujemy na średnim ogniu, dopóki mięso i molehiya będą miękkie. Następnie dodajemy sól i pieprz do smaku, sok z 2-3 cytryn i dusimy przez kolejne 5 minut. Podajemy ciepłe z ryżem, chlebem i jogurtem. Danie można wykonać także w szybkowarze.
Smacznego! :)

Molehiya po ugotowaniu:


źrodło zdjęć: internet

24 grudnia 2013

Życzenia na Święta!

Tradycyjnie, jak co roku,
Sypią się życzenia wokół,
Większość życzy świąt obfitych
I prezentów znakomitych.
A ja życzę, moi mili,
Byście święta te spędzili
Tak, jak każdy sobie marzy.
Może cicho bez hałasu,
Idąc na spacer do lasu,
Może w gronie swoich bliskich,
Jedząc karpia z jednej miski,
Może gdzieś tam w ciepłym kraju
Czując się jak Adam w raju,
Może lepiąc gdzieś bałwana,
Jeśli śniegiem ziemia zasypana.


3 grudnia 2013

Wybaczcie

Przepraszam, że mam taką dużą przerwę w pisaniu, ale tyle się u mnie dzieje, że nie mam czasu teraz na bloga. Cały czas myślę i zbieram materiały na kolejne posty, a jest co opisywać. Także cierpliwości, niedługo ruszam z nowymi postami. Pozdrawiam wszystkich miłośników mojego bloga :)