20 lipca 2011

20 lipca 1974

Dzisiaj wielkie święto państwowe - dzień wolności. Oto mija już 37 lat od dnia kiedy wylądowały na wyspie wojska tureckie niosące pomoc Turkom Cypryjskim. Ta pomoc zazwyczaj nazywana jest "inwazją", "najazdem", "napaścią", "atakiem zbrojnym" w mediach, w internecie, na południu wyspy, a to przecież nie tak było. Kiedy Turcy Cypryjscy dzisiaj świętują, Grecy spotykają się po południowej stronie i wspominają swoich poległych, składają kwiaty w miejscach pamięci. Jak już wspominałam we wcześniejszych postach, dzięki tej pomocy nie doszło do całkowitego wybicia miejscowych Turków Cypryjskich, do władzy mógł w końcu powrócić legalny rząd Cypru.
Dzisiaj uroczystości zaczęły się o godzinie 12:00 czasu lokalnego, a rozpoczęło je  21 salw z wojskowych dział oraz orędzie prezydenta Dervişa Eroğlu wygłoszonego w lokalnym radio.
Z tej okazji dzisiaj dzień wolny od pracy, za to odbywają się różne festyny zarówno w miastach jak i na wsiach, które zaczynają się nawet na 2 dni przed tym dniem. W Nikozji pod monumentem Atatürka oraz przy grobie  dr. Fazıla Küçüka złożono uroczyście wieńce i kwiaty. Odbyły się także parady wojskowe i przelot słynnej wojskowej grupy akrobatycznej Turk Yıdızlar "Tureckie Gwiazdy"
wykonującej pokaz lotniczy.


 Jak pisałam we wczorajszym poście, przyjechał na tę część wyspy premier Turcji R.T. Erdoğan. Uczestniczył on w uroczystościach w Nikozji, a po południu uroczyście otworzył nowo wybudowaną drogę wiodącą przez góry w rejonie Karpaz. Następnie udał się na otwarcie największego i najdroższego na Cyprze Północnym hotelu Noah Ark, który również znajduje się w tym rejonie. Jutro ma odwiedzić port w Famaguście i spotkać się z lokalnymi przedstawicielami władz. Zapewne będzie poruszana kwestia zamkniętej części miasta, które zostało zamknięte właśnie w dniu dzisiejszym, 37 lat temu. Musze zrobić o tym osobny post, bo będzie dużo pisania i zdjęć!
Powracając do uroczystości, to w porcie w Girne można od dzisiaj do jutra zwiedzać publicznie fregaty i pancerniki tureckiej  marynarki wojennej, które na tę okoliczność przypłynęły z Turcji. Osobiście miałam możliwość bycia w zeszłym roku na takiej wojskowej fregacie wraz z mężem. Stacjonowała ona wtedy w porcie w Famaguście - niestety nie można było robić zdjęć z oczywistych względów - statek wojskowy - ale faktycznie robił wrażenie na zewnątrz i wewnątrz. Przed wejściem na pokład trzeba było się wpisać na listę zwiedzających, podać swój kimlik nr oraz dane osobowe (ja podałam polski nr pesel). Przy wejściu w białych mundurach galowych stali przystojni marynarze oraz oficerowie pokładowi. Mało kto wie, ale mój mąż jest z wykształcenia takim właśnie oficerem pokładowym, chociaż już nie na statku wojskowym, jednak jak patrzyłam na nich, przeżyłam wtedy odczucie mega wielkiej dumy :) Pamiętam, że spędziliśmy na fregacie dość długo, bo mój mąż wtedy wdał się w dyskusję z I oficerem i dzięki temu mogłam obejrzeć mostek kapitański i kajutę kapitana-w tym wypadku komandora. 
Jutro jednak wszyscy idą do pracy, nie ma dnia wolnego pomimo, że jutro również będą uroczystości i festyny.  Uroczystości w stolicy osiągną punkt kulminacyjny właśnie jutro, kiedy specjalna ceremonia odbędzie się na bulwarze dr. Fazila Küçüka o godzinie 9:30 czasu lokalnego. Oddzielne uroczystości odbędą się również w Yavuz Cikarma Beach w Alsancak, gdzie wojsko tureckie po raz pierwszy wyładowało w 1974 roku.

Na koniec kilka historycznych fotek ukazujących przybycie tureckiej armii na tę część wyspy. Fotki wydobyłam z głębin internetu.
20 lipca 1974:
Lądowanie wojsk na plaży

Czołg w Nikozji:
Tureccy żołnierze na Cyprze Północnym: