28 czerwca 2011

Wiesz, że jesteś turkiem cypryjskim / turczynką cypryjską gdy...

1. Dostajesz kawę gotowaną w garnuszku
2. Nigdy nie kupujesz worków na śmieci, bo używasz w tym celu torebek foliowych ze sklepów i warzywniaka
3. Wkładasz swoje ubrania do walizek zamiast do szafy
4. Odzywasz się do starszych nie znajomych Ci osób słowami "bracie", "wujku" lub "siostro", "ciociu"
5. Twój telefon zawsze jest wyciszony
6. Twoja mama robi wszystko za Ciebie jeśli jesteś mężczyzną
7. Robisz wszystko w domu sama jeśli jesteś kobietą
8. Twoja rodzina jest tak liczna, że mogłaby zasiedlić małą wioskę.
9. Kochasz robić grilla w weekendy na plaży od rana do wieczora
10. Kochasz jeść kebapy w różnych postaciach
11. Zamiast gotować jedzenia dla 3 osób gotujesz dla 10
12. Wykłócasz się kto będzie płacił za rachunek w restauracji
13. Zdejmujesz zawsze i zostawiasz buty przed wejściem do budynków.
14. Nikt nigdy nie dzwoni i nie uprzedza Cię przed przyjściem w odwiedziny, Ty również tego nie robisz.
15. Starsze kobiety wiedzą "lepiej" od Ciebie jak wychowywać Twoje dziecko
16. Musisz mieć samochód lepszy i ładniejszy od sąsiada
17. Gdy przylatujesz na lotnisku czeka na Ciebie pół rodziny
18. Jesz wszystko z chlebem i jogurtem
19. Pijesz gorącą cejlońską herbatę przez cały dzień i mówisz na nią, że to "turecka"
20. Nigdy nic nie wiesz, bo nie chcesz wiedzieć, lub faktycznie nie wiesz
21. Jesz biały solony ser ze wszystkim, nawet z owocami
22. Kiedy odwiedza Cie rodzina, zagląda Ci wszędzie, ale głównie do lodówki
23. Chodzisz do meczetów tylko na pogrzeby
24. Przesiadujesz w kasynach lub zakładach bukmacherskich przynajmniej kilkanaście razy w roku
25. Zapraszasz na ślub i wesele osoby, których w życiu nie widziałeś i nie znasz w myśl zasady im więcej, tym lepiej można zarobić na uroczystości
26. Na weselu stawiasz wieńce z szarfami zamiast kwiatów
27. Twoja suknia ślubna przypomina suknię lalki Barbie, a Twoja wiązanka jest zrobiona ze sztucznych kwiatów
28. Kłócisz się z sąsiadem o kurę lub owcę
29. Grasz w tavlę od rana do nocy.
30. W klubie zamiast tańczenia, stoisz/siedzisz przy barze i rozmawiasz.
31. Siedzisz w kinie i w połowie seansu film jest przerywany, bo jest przerwa, która trwa 15 min.
32. Na wszystkie pytania odpowiadasz: "jutro".

Bardzo udane zakupy...:)

Musze się pochwalić, bo wczoraj dokonałam wręcz epokowego odkrycia...po raz kolejny zresztą. Otóż wybrałam się na zakupy do lokalnego supermarketu Lemar, gdzie miałam wyjść tylko z jajkami i jogurtem pod pachą, a wyszłam z...polską czekolada i orzechami laskowymi w mlecznej czekoladzie!!! Tak, też nie mogłam w to uwierzyć, polska czekolada tutaj?? Szok! Do tego jeszcze mojej ulubionej firmy Goplana!! Do tego taniej od angielskiej i nie zawsze smacznej Cadbury czy mega drogiej Milki...Jeszcze zauważyłam ciasteczka chyba maślane Jutrzenki, rodzynki w czekoladzie, nie kupiłam, ale to się niedługo zmieni. Jestem bardzo ucieszona., szczęśliwa. Narzekałam, że muszę tachać jedzenie w walizce z Polski, a tu proszę, o kilka pozycji na liście mniej do zabierania. Spotkałam się wcześniej także z serkiem Kiri oraz serkami Buko - może dużo smaków nie ma do wyboru, ale zawsze to pewien luksus i coś innego od wiecznie słonego tureckiego białego sera...Niestety białego sera twarogowego, kwaśnej śmietany i typowych wędlin czy kiełbas tutaj się nie znajdzie. Bardzo nad tym ubolewam, szczególnie nad białym serem, przez to nie mogę zrobić tu polskiego tradycyjnego sernika :( Jedyne co z Polski udaje mi się przewieźć to kiełbasa, która potem tnę na kawałki i zamrażam, kiedy chce wyjmuję i mam taką piękna krakowską czy żywiecką na śniadanko. Oczywiście ser biały też biorę, ale raczej w pudełeczku i to najwyżej 2 opakowania, bo jednak czasem lecę nie bezpośrednio i muszę się przesiadać, a to znacznie obniża długotrwałość produktów mlecznych. Po stronie północnej nie ma polskich sklepów, gdzie mogłabym zakupić swoje kochane jedzonko, są po stronie południowej, ale ponieważ mój mąż nie może tam przechodzić, to nie ma mnie kto podwieźć, z racji tego, że ogólne pojęcie autobusów miejskich i międzymiastowych nie istnieje. Gdybym miała prawo jazdy to sama bym jeździła, ale ponieważ nie mam, to moja wizyta w polskich sklepach na razie jest nie możliwa do wykonania.
Oto moje nabytki :)