Przez przypadek wczoraj natknęłam się, na stary -sprzed roku - artykuł onetu odnośnie Cypru Północnego. Bardzo ładnie napisany, zwięźle, znajdziecie wiele informacji ogólnych na temat kraju. Szyta się szybko, fajnie, artykuł nie jest nudny, mimo, że ma aż pięć stron. Polecam wszystkim miłośnikom wyspy, a także tym, którzy się tu wybierają.
Miałam zwiedzać, zaplanowałam sobie tyle rzeczy na to lato, a tu klops i nawet mimo klimatyzacji w aucie, nie chce się nic. Chce się tylko leżeć, pić coś zimnego z lodem i spać. Teraz rozumiem te popołudniowe sjesty śródziemnomorskie. Od tego upału zaczęły mi puchnąć stopy do granic niemożliwości, na szczęście dzisiaj spadł rzęsisty deszcz- wręcz anomalia o tej porze roku - zmył kurz i ochłodził na chwilę powietrze. Zapachniało Polską po deszczu na wsi. Ah te polskie wspomnienia i sentymenty...
Współczuję... w Stambule o dziesięć stopni mniej, ale za to wilgotność dobija. Tęsknię za deszczem :)
OdpowiedzUsuń