9 września 2011

Jedzonko na szybko!

Zafascynowana smakowitym zdjęciem śniadania, jednego z moich tureckich znajomych z Turcji, postanowiłam poprosić go o przepis i wypróbować ten specjał. Kolega nie zna nazwy tej potrawy, nie sądzi, że jest to tureckie danie, bardziej jest to jego inwencja twórcza i muszę przyznać, że inwencja bardzo, ale to bardzo smaczna. Według mnie jest to rodzaj wegetariańskiego omletu, chociaż na wierzch myślę, że  spokojnie można dać kiełbasę itp.
Potrawa jest prosta w wykonaniu i nie wymaga wygórowanych składników, przez co jest również tania. Nadaje się na śniadanie, na obiad lub wczesną kolację. Moi znajomi po umieszczeniu zdjęcia mojej wersji tego dania szybko ustawili się w kolejce po przepis. Dlatego uznałam, że podzielę się przepisem z Wami. Napiszcie w komentarzach jak Wam smakowało :) Jedzonko rozpływa się w ustach, jest bardzo delikatne.

Składniki dla 1 osoby:
  •  mała garść frytek (moga być gotowe, ale lepiej zrobić samemu ze świeżego ziemniaka)
  • cebula, pomidor,papryka słodka (moga być dowolne warzywa)
  • 2-3 jajka 
  • sól, pieprz, tymianek (lub inne przyprawy np.oregano, estragon)
  • żółty ser (starty na grubej tarce)
  • masło/margaryna lub olej do patelni
Przygotowanie:

Jeśli robimy własne frytki z ziemniaka to trzeba je usmażyć i odsączyć nadmiar oleju. Nagrzewamy patelnię, ustawiamy ogień na średni  i nalewamy odrobinę oleju lub kładziemy kawałek masła (ja zrobiłam z masłem) i czekamy aż się rozpuści. Następnie wrzucamy garść usmażonych frytek. Jajka wraz z solą i pieprzem roztrzepujemy widelcem i w takiej postaci lejemy na frytki. Następnie przycinamy lekko ogień, aby za szybko jajka nie przywarły, po czym kładziemy pokrojone warzywa (cebulę w plasterki, pomidora w kostkę, paprykę w paski lub plasterki itd.). Posypujemy teraz przyprawami (ja użyłam tymianku). Przykrywamy patelnię przykrywą i ustawiamy ogień ponownie na średni. Czekamy około 5 - 10 min, sprawdzając czy jajka zcięły się na wierzchu i pod spodem. Tutaj trzeba delikatnie podważać widelcem lub drewnianą szpatułką, bo nasz "placek" może się rozwalić. Kiedy widzimy, że  jajka się ścięły na koniec dodajemy starty na grubej tarce żółty ser, przykrywamy przykrywą i zmniejszamy gaz. Tak trzymamy nasze jedzonko pod pokrywą do czasu, aż ser całkowicie się rozpuści, a placek będzie sam odchodził od patelni jak np. naleśnik. Podajemy ciepłe, życzę smacznego i czekam na Wasze opinie w komentarzach :)


3 komentarze:

  1. Wygląda pysznie :)
    Ja muszę się przyznać, że nie znoszę frytek, więc bym je wyrzuciła z przepisu... ;) Ale myślę że z nim można świetnie kombinować i zmieniać sobie dodatki, przez co za każdym razem smakowałoby to troszkę inaczej... Super!

    Sol

    OdpowiedzUsuń
  2. Sol, cały widz na tym polega, że tych frytek w ogóle nie czujesz jak jesz - spróbuj :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda apetycznie, czuję, że moja dieta podupadnie :)

    OdpowiedzUsuń